„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8)
Kościół Powszechny czci wszystkie osoby czystego serca, które już oglądają Boże oblicze, podczas uroczystości Wszystkich Świętych w dniu 1 listopada. Wiele zakonów obchodzi także swoje własne święta ku czci swoich Świętych. Wśród tych zakonów są także dominikanie, którzy historycznie jako drugi zakon (po benedyktynach) otrzymał taki przywilej liturgiczny od Stolicy Apostolskiej. Odpowiadając na prośbę kard. Vincenta Marii Orsiniego OP, papież Klemens X w 1674 r. pisał:
Słusznie, Eminencjo, Wasz Zakon powinien obchodzić święto wszystkich swoich Świętych w jednym wyznaczonym dniu; gdybyśmy bowiem chcieli wyznaczyć jeden dzień dla każdego ze świętych synów Waszego Zakonu, musielibyśmy ułożyć zupełnie odrębny kalendarz, a świętych dominikańskich wystarczyłoby, aby go w całości wypełnić.
Tak więc nasz Zakon ma nie tylko przywilej przeżywania liturgicznych obchodów ku czci świętego ojca Dominika, św. Tomasza z Akwinu, św. Alberta Wielkiego, św. Marcina de Porres, św. Piotra z Werony, św. Katarzyny ze Sieny, św. Agnieszki z Montepulciano czy niezliczonej rzeszy naszych Błogosławionych – ale mamy także możliwość uczczenia naszych świętych braci, mniszek, sióstr i świeckich członków Zakonu, którzy żyli w ciągu tych ponad 800 lat jego istnienia.
Według akt kapituły generalnej w Walencji z 1337 r., w latach 1234-1335 w naszym Zakonie poniosło śmierć męczeńską 13 370 osób. Kolejnych 26 tysięcy męczenników z naszego Zakonu oddało życie w samym wieku XIV. Męczennicy, wyznawcy, dziewice, święci mężczyźni i święte kobiety – oni wszyscy mają swoje miejsce w liturgii naszego Zakonu. Bracia, oddani nieustannej kontemplacji, studium i kaznodziejstwu; mniszki żyjące modlitwą, milczeniem i pokutą; siostry, które wychowały i wykształciły tysiące dusz; świeccy, którzy uświęcali ten świat od wewnątrz – także oni, chociaż wydaje się, że „zapomniani”, czczeni są właśnie dzisiaj w naszym Zakonie.
Dlaczego ich czcimy? Nie tylko dlatego, aby mogli mieć swój dzień w naszym kalendarzu. Księga Konstytucji i Zarządzeń Braci Kaznodziejów mówi:
Bracia winni wiernie zachowywać pamięć o tych, którzy poprzedzili ich w rodzinie św. Dominika, pozostawiając przykład życia, uczestnictwo we wspólnocie i pomoc swego wstawiennictwa. Powinni sami poznawać ich życie i naukę oraz upowszechniać tę znajomość (KKZ 16). Powinni żywić prawdziwy kult i nabożeństwo do św. Dominika, wzoru naszego życia; podobnie do świętych naszego Zakonu. Niech będzie to bodźcem do ich naśladowania i utwierdzeniem w duchu własnego powołania (KKZ 67).
To samo wezwanie można z pełnym powodzeniem odnieść do świeckich dominikanów.
Dziękujmy więc dzisiaj Bogu, prosząc setki naszych świętych braci i sióstr o wstawiennictwo, aby swoją modlitwą wskazywali nam drogę do nieba.
Boże, źródło wszelkiej światłości, Ty zechciałeś ubogacić swój Kościół różnymi darami Świętych Zakonu Kaznodziejskiego, daj nam tak ich naśladować, abyśmy oddając im dzisiaj cześć, mogli także kiedyś połączyć się z nimi w wiecznej radości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Święci i święte życia konsekrowanego, którzy czystością, ubóstwem i posłuszeństwem naśladowaliście Chrystusa, módlcie się za nami!
Święci ojcowie i święte matki, święci narzeczeni, wychowawcy i opiekunowie, którzy swoją modlitwą i miłością wypraszaliście zbawienie bliźnim, módlcie się za nami!
Święci starcy i święte dzieci, święci ukryci przed światem i święci wyniesieni na ołtarze, módlcie się za nami!
Święci robotnicy, kupcy i rzemieślnicy, święci lekarze i pielęgniarki, święci pisarze, muzycy i artyści, módlcie się za nami!
Święci psychologowie, informatycy i ekonomiści, święci kierowcy, dziennikarze i politycy, módlcie się za nami!
Święci wszelkiego stanu i zawodu, których pociągnął przykład świętego Dominika, módlcie się za nami!
Święci nasi bracia i siostry, świeccy naszego Zakonu, módlcie się za nami!
Wszyscy Święci naszego Zakonu, módlcie się za nami!
Wszyscy Święci patronowie nasi, módlcie się za nami!